czwartek, 14 lutego 2013

Dzisiaj bez zdjęć niestety, ale chciałam przełamać tabu tego że matki i kobiety po 30 nie dbają o siebie i chodzą w garsonkach.

Owszem jest mniej czasu na dbanie o siebie ale... dla chcącego nic trudnego.

Nie każda kobieta po 30, mająca 2-jkę dzieci jest gruba.
Ja mam 177 wzrostu o ok 60 kg wagi i właśnie walczę o zejście 5 kg w dół, bo nie wchodzę w moje ulubione rzeczy po zimie:-)

Każdą okazję można wykorzystać na wzmocnienie formy.
Na basen chodzę razem z dzieciakami, oni się bawią a ja pływałam rundki. 
Na plac zabaw chłopaki jeżdżą na rowerach a ja za nimi na rolkach - owszem zaliczyłam ziemię tyłkiem kilka razy:-) Nie popieram siedzenia na ławce chociaż w plecaku zawsze mam książkę i jak odpoczywam to sobie sięgam po nią.
Wieczorkiem oglądam film z dziećmi - oni w łóżkach a ja na orbitreku zasuwam lub brzuszki robię na macie.

Co do odzieży to dżinsy przeważają czy do do sweterków czy nawet do żakieciku, garsonkom stanowczo mówię nie i nie posiadam nic takiego.

Co sprawia że wygląda się młodo? Uśmiech na buzi w każdej sytuacji i pozytywne nastawienie do życia:-)

Nie będę Wam bardziej zanudzać bo samej by mi się długiego postu nie chciało czytać, sami zobaczycie mój styl i mam nadzieję iż spodoba się:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz